Odkrycie w Montanie w USA skamielin całkiem młodych dinozaurów w fazie gniazdowania, pomogło ustalić kilka ciekawych faktów:
- Odkryto skamieliny 15 młodych maiasaura w zagłębieniu o średnicy około dwóch metrów oraz w jego bliskości. Prawdopodobnie matka młodych nagarnęła najpierw piasku, a następnie wygrzebała w nim zagłębienie, do którego złożyła jaja.
- Odkrycie pozwoliło ustalić, iż w każdym gnieździe leżało co najmniej 20 jaj częściowo przykrytych piaskiem. Możliwe, że rodzice zagrzebywali odgrzebywali jaja w zależności od nasłonecznienia, by w ten sposób utrzymać w gnieździe temperaturę.
- Poczynione odkrycie dotyczyło kilku gniazd oddalonych od siebie około 7 metrów; odległość ta odpowiada dokładnie wielkości dorosłego osobnika maiasaura. Przypuszcza się więc, że te dinozaury gniazdowały w koloniach. Można zatem przypuszczać, że jedno lub dwa dorosłe zwierzęta stały zawsze na straży lęgów.
- Uczeni twierdzą, że młode po wykluciu się z jaj przebywały jeszcze przez pewien czas w gniazdach lub ich pobliżu. Niedaleko gniazda znaleziono też szczątki podrośniętych młodych. Ich zęby były już częściowo starte w wyniku żucia pokarmu – możliwe jest więc, że rodzice przynosili im pożywienie.