Pewne grupy dinozaurów cechowały się nietypowymi kształtami głowy. Spójrzmy zatem które:
- Hadrozaury czyli dinozaury kaczodziobe były krewniakami roślinożernych iguanodontów biegających na tylnych nogach. Żyły one przed około 70 milionami lat i osiągały długość 7 do 10 metrów. Mimo bardzo zróżnicowanych kształtów głowy miały jednolitą budowę ciała.
- Tsintaosaurus znaleziony w Chinach miał na czole wyrostek zbudowany z wydrążonych kości (jest to jedyny hydrozaur, u którego „róg” jest zwrócony do przodu). Studiowanie skamieniałości pozwala przypuszczać, że powyżej jego nozdrzy znajdowała się nadymana fałda skórna. Wydęta powietrzem mogła ona służyć do sygnalizacji wzrokowej albo jako rezonator głosu.
- Kostny wyrostek zaurolofa, w przeciwieństwie do grzebieni innych hadrozaurów, nie miały pustych jak wewnątrz. Ten hydrozaur miał jednak tak samo duże oczy jak jego krewniacy. Oprócz tego w skamieniałościach niektórych hadrozaurów znaleziono również kosteczki słuchowe, co potwierdzałoby przypuszczenie, że grzebienie kostne służyły zarówno do porozumiewania wzrokowego, jak i do wzmacniania wydawanych odgłosów.
- Parazaurolof miał „róg” długi, cienki, skierowany do tyłu, dokładnie dopasowany do krzywizny kręgosłupa nad łopatkami. „Róg” ten osiągał u niektórych zwierząt długość 1,75 metra, czyli wielkość dorosłego człowieka!